Amiga jako komputer

Za czasów Amigi 500 jak już kiedyś pisałem, używaliśmy Amigi 500 jako komputera bardziej profesjonalnego i bardziej przyjaznego użytkownikowi niż PC. Nic dziwnego zwykły człowiek mógł mieć wtedy w domu najwyżej PC XT z kartą Hercules i dyskiem MFM max 32 MB o czasie dostępu porównywalnym z stacją dysków.

Amiga 1200 to był komputer który nie nadawał się do gier. Ale był całkiem dobry jako komputer. Tak od 1992 aż do 2001. Czyli do XP i neostrady. XP było pierwszym lepszym od Amiga OS, OS do domu od MS. Neostrada zmieniła sposób używania komputera. Przed Neostradą wszystko szło przez papier. Inaczej się nie dało. Można było używać dowolnego komputera o ile dawał radę z drukowaniem. Amiga 500 nadawała się w czasach igłówek. Do 72 dpi wystarczy rozdzielczość ekranu 640. Później już trzeba było zmienić na A1200, ale do 100 dpi wystarczy rozdzielczość ekranu 800. Wszystko widać co do piksela co idzie na drukarkę. Potem trzeba było kupić jakieś turbo do lepszych rozdzielczości jak 150 dpi. Ale jak długo wszystko szło przez papier można było używać czego się chce. Uczciwie trzeba dodać że Amiga która się nadawała jako komputer tak od 1996 była droższa od typowego PC. Ale dawała radę.

Aż nadszedł 2001. Z jednej strony super stabilny XP. Z drugiej Neostrada, internet był na tyle szybki że już trzeba się było wymieniać z ludźmi plikami w formacie worda i excela.

Jako komputer używaliśmy WordWortha, Turbocalca, baz danych typu SuperBase i do jeszcze wolnego internetu Ibrowse. Amiga 1200 dawała radę. Potem się skończyło.