Gry.
Gry na “klasyka” skończyły się wraz z Amigą 500 w 1992.
Dużo gadania że NG to zło, mnóstwo odezw, dezyderatów.
Ale jak się gry w stylu Amigi 500 skończyły w 1992 tak już zostało.
Nikt nigdy nic więcej na poziomie złotych lat Amigi 500 nie pokazał.
Zwykle klasykowcy produkują crapy na poziomie 105% c64.
Jak już coś jest to albo max 3++ albo wykopaliska z czasów Amigi 500.
Znaczy wtedy było za cienkie to nie poszło do sprzedaży, a teraz to panie złoto.
Gry na Amigę 1200 wiadomo, gorsze wersje tego co było na 386.
Najlepiej chyba wychodzi w grach z czasów po Amidze 500, Amiga NG.
Gry co prawda te co na pc sprzed 20 lat, ale na poziomie sprzed 20 lat.
Dema.
Skończyły się z Amigą 500.
Potem już nikt nigdy nic nie pokazał co było na tym samym poziomie co na pc.
Jeden mały wyjątek to MDW i Caro na wczesnym NG.
PowerPC i Warp3D dały radę w 2001.
Niestety reszta sceny strzeliła focha w kierunku ppc i kart 3D.
Nic dziwnego 060 plus AGA to jak się ktoś postara ma problem nawet z 386 i VGA.